sobota, 28 grudnia 2013

eva natura therapy

Monika Brodka - Saute

Jak tam święta? Strasznie szybko minęły. Mój komputer przez ostatni tydzień szwankował, ale staruszek ma się już dobrze. Także przychodzę do Was z kolejnym postem :)
Tym razem coś innego. Pierwszy raz będę pisać recenzję kosmetyków. Uznałam to za ciekawy pomysł, bo sama lubię czytać takie posty. A tak przy okazji, zauważył ktoś może, że mam na blogu nowy wygląd? Może i jest mało oryginalny, ale mi się podoba.

Chciałabym Wam pokazać i opisać Masło do ciała i peeling cukrowy 'Eva Natura Therapy'. Ja mam zapach 'Migdał & Kokos'.

Masło cena ok.10 zł
zalety:
- ładne opakowanie, jeśli to zaliczymy do jego zalet,
- zapach jest niczego sobie,
- długo po nałożeniu czuć jeszcze kokos,
- dobrze nawilża, skóra jest miła w dotyku.
wady:
- nie jest zbytnio wydajne,
- jest dla mnie zbyt gęste.
Generalnie masło nie jest złe. Warto je kupić, cena jest adekwatna do jakości :) Opakowanie jest już prawie puste, ponieważ używam go często, a w dodatku korzysta z niego też moja mama. 


Peeling cukrowy do ciała ok. 12 zł
Ma według mnie same zalety:
- nieziemski zapach utrzymujący się jeszcze prawie godzinę,
- dobrze się go rozprowadza,
- ma idealną konsystencję,
- opakowanie przyciąga,
- skóra jest miła w dotyku.
Używam go 1-2 razy w tygodniu. Jest zdecydowanie wart swojej ceny, polecam każdemu, kogo nie dusi zapach kokosu :) 


Uwielbiam kosmetyki do ciała tego typu, mam nadzieję, że post was nie zanudził :)

Wasza Lu La

PS
Szukam kogoś, kto ulepszyłby wygląd mojego bloga. Piszcie: lula.bloggie@gmail.com



czwartek, 19 grudnia 2013

świąteczne propozycje

Chyba każdy cierpi na brak czasu spowodowany świąteczną bieganiną :< Nie udało mi się zrobić zdjęć, ale mam za to pomysły, inspiracje, jak ubrać się w wigilijny wieczór. Stworzyłam 3 zestawy: ze spodniami, spódniczką i sukienką.
Wierzę w to, że w przerwie świątecznej uda mi się trochę nadgonić z pomysłami na blogu i porobić fotki różnych setów :)




Miłego weekendu
Wasza Lula

niedziela, 17 listopada 2013

Czy ludziom potrzebna jest samotność?

Dawid Kwiatkowski-Na zawsze

Tak brzmiało polecenie jednego z moich zadań domowych. Zadała je nam pani od języka polskiego. Czy ludziom potrzebna jest samotność? W sumie nigdy się nie zastanawiałam, ale dzięki mojej polonistce dostrzegłam różnicę między byciem samym, a samotnym. Mówimy o tym na lekcji przerabiając lekturę 'Mały Książę'. Jeśli jeszcze nie przeczytaliście tej zarówno krótkiej jaki i pięknej książki, zdecydowanie polecam.
Na pytanie odpowiedziałam:
Na dłuższy okres czasu nikt nie chce być samotny, ale zdarzają się sytuacje, kiedy jest całkiem przeciwnie. Nudzi nam się bez przyjaciół. W większości przypadków, każda rozmowa, nieważne czy w domu czy na spacerze jest dobrym pomysłem. Potrzebujemy osoby, która zawsze wysłucha, co mamy do powiedzenia. Bywają jednak chwile, gdy obecność drugiej osoby zdecydowanie nam przeszkadza. Jeśli chcemy coś dokładnie przemyśleć, nie ma nic lepszego sposobu od spokojnego przedstawienia samej sobie argumentów. Kiedy już będziemy po jednej ze stron, warto porozmawiać o tym z innymi. Uważam, że samotność jest równie ważna, ale nie cały czas.


A teraz idę oglądać 'Przepis na życie'.
Miłego wieczoru.
LuLa

niedziela, 27 października 2013

rozwijam się!

Lorde-Tennis court

Jak już wiecie (albo nie, bo pierwszy raz czytacie mojego bloga) tańczę hip-hop. Mija rok od kiedy zdecydowałam się rzucić granie na gitarze w ognisku muzycznym na rzecz tańca. Tak naprawdę nie wiem czy dobrze zrobiłam. Z jednej strony zawsze chciałam tańczyć, ale czy warto było poświęcać coś innego? Mam "milion pięćset sto dziewięćset" pasji, hobby, itd. Nie potrafię wytrwać w czymś na dobre.
W zeszłą sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach. Tanecznych, oczywiście. Prowadził je Maciek 'Sheva' Mołdoch. Wystąpił w 3. edycji programu 'Got to dance'. Dostał 4 zielone gwiazdki. Anna Jujka skomentowała jego występ: „Najlepszy popping, jaki do tej pory widziałam w tej edycji. Jesteś dla mnie muzyką. Chylę czoła” . Jego taniec to przede wszystkim popping, ale Maciek łączy go z waving'iem oraz crazylegsing'iem.
Pierwsza część warsztatów to popping. Nigdy nie przepadałam za tym stylem. Może raz na zajęciach spróbowałam zrobić pop'a. Jego zajęcia były strasznie ciekawe. Widać było, że potrafi uczyć i zna się na rzeczy.
Druga część miała nauczyć nas rytmiki i urozmaicania tańca.
Sheva powiedział dużo mądrych rzeczy. Ja zapamiętałam dwie mądre rady. Pierwsza mówi o tym, że każdy tancerz tańczy inaczej, ma swój charakter i trzeba go doszkalać. Druga:

"Jeśli coś już umiemy to znaczy, że jest to dla nas za proste. Należy iść pod górkę i cały czas się uczyć." 




Niestety, na żadnym zdjęciu mnie nie widać :'(
Następnym razem postaram się być bardziej w centrum uwagi.
A teraz idę się uczyć.
Życzcie mi powodzenia, bo przede mną 2 konkursy kuratoryjne :) Jutro niemiecki, pojutrze polski :)

LuLa

piątek, 27 września 2013

spełnienia marzeń ;)

Ellie Goulding-Only You

Czytając dziś blog wspaniałej Macademian Girl, postarałam się dostrzec to, co chciałabym zmienić u siebie, to, co zatrzyma was tutaj na dłużej. Na razie niedokładnie wiem o czym głównie będę pisać. Na razie piszę to, co mi przyjdzie do głowy, ale chciałabym, żeby było to coś neutralnego. Trochę mody, trochę fotografii, trochę tego, co dzieje się wokół nas. Wracając do zmian, usunęłam odtwarzacz u góry strony i zamieniłam go na player z youtube'a w każdym kolejnym filmiku. Mam nadzieję, że będzie to zmiana na dobre :) Drugą zmianą będzie to, że częściej będą wpisy, blog  z pewnością będzie się rozwijał z każdym dniem.
To tyle, jeśli chodzi o takie sprawy czysto codzienne.
W poprzednim poście wspomniałam o marzeniach. Marzenia są dla mnie rzeczą naprawdę ważną. Od kiedy pamiętam, marzyłam o byciu tancerką oraz o wycieczce do Londynu. Z jednej strony niesamowicie się cieszę, bo oba się aktualnie spełniają, ale co ja zrobię bez marzeń?
Jako mała dziewczynka, chciałam po prostu tańczyć, byle co, byle z kim, byle gdzie, byle tańczyć. Później, jako już prawie nastolatka sprecyzowałam się na jazz. Pozostawało jednak pytanie: jak ktoś tak ciężki jak ja mógłby tańczyć jazz? Mimo to nie chciałam się poddać, ale musiałam, gdy okazało się, że w mojej miejscowości nie uczą jazz'u. Zrezygnowałam z niego, ale dalej upierałam się przy tańcu. W końcu zdecydowałam się na hip hop i nie powiem, była to jedna z lepszych moich decyzji.
Wielka Brytania to coś, co interesuje mnie w każdym swoim szczególe. Od przedszkola, czyli od dziesięciu lat kształcę się w kierunku języka angielskiego. Jest to moja największa pasja, czytam, oglądam filmy w tym języku (co polecam każdemu chcącemu również się podkształcić). Londyn to piękne miasto. Myślałam nad jakąś wycieczką zorganizowaną lub czymkolwiek choćby z rodzicami i ich znajomymi. W odpowiednim czasie w naszym gimnazjum ogłoszono taki właśnie wyjazd do stolicy Anglii.
Przeważnie, kiedy składam urodzinowe życzenia zamiast 'wszystkiego najlepszego' mówię 'spełnienia marzeń', bo marzenia to, to czego chcemy. Wyobraź sobie, że nagle ktoś wszystko co nam się podoba, czego chcemy nam zabiera. Zostajemy z niczym.


Mam nadzieję, że komuś spodoba się zasada 'nie zapominaj o marzeniach' i z chęcią przeczyta to, nad czym siedziałam ponad 2 godziny :)

LuLa




poniedziałek, 23 września 2013

magia czytania

Tak strasznie mi przykro, że ostatnio nie posiadam wystarczającej ilości czasu na blog. Zaczęła się nauka, zajęcia pozalekcyjne. Kiedy przeżyję dzień przepełniony lekcjami, zadaniami domowymi oraz nauką na kartkówki, jedyne o czym marzę to słodkie chrapanie pod kołdrą. 
Wraz ze szkołą wróciły lektury. Wiadomo, nikt z własnej inicjatywy nie przeczyta "Krzyżaków" lub "Quo vadis", ale dla miłośników czytania książka to książka. 
Jestem jedną z osób, które nie wyobrażają sobie życia bez czytania. W swojej pokojowej biblioteczce mam sporo egzemplarzy dobrych książek.
Czytanie kształci. To nieprawda, że czytanie to wyrzucony w błoto czas lub sposób na pogorszenie sobie wzroku. Jeśli każdy czyta z odrobiną rozsądku, czyli lampką stojącą z naszej lewej strony świecącą prosto na strony książki. Każdy kto czyta, szybciej rozpoznaje zasady ortografii, a także szybciej i poprawniej czyta. 
Są osoby, które całą książkę przeczytały raz, dwa. Są osoby takie jak ja, które czytają każdą książkę jaka wpadnie im w ręce. Uważam, że czytanie to magia, ponieważ dzięki słowom zapisanym na pachnących kartkach możemy wyobrazić sobie bohaterów, ich domy, otoczenie, czyli sytuacje zawarte w powieści.
Chcę jeszcze poruszyć temat 'książka czy film?'. Film wiadomo jest krótszy, wiemy jak, co wygląda, natomiast książka jest pełna szczegółów, wspomaga wyobraźnię.
Podsumowując, kocham książki i  mam nadzieję, że nigdy się to nie zmieni :)


A to niewyraźne zdjęcie Big Ben'a znalazło się tu nie bez przyczyny :)
Spełniły się moje marzenia! W maju jadę do Londynu!

Jestem niesamowicie szczęśliwa, ale może o spełnianiu marzeń następnym razem :)

Wasza LuLa 




piątek, 9 sierpnia 2013

skoro stara miłość nie rdzewieje

przepraszam, że tak późno, ale kompletnie nie miałam czasu w dzień :)

Międzyzdroje, małe, ale za to dość znane miasteczko nieopodal Świnoujścia. Każdego roku odwiedza je kilka milionów osób, w tym duże grono celebrytów, piosenkarzy, aktorów i innych tego pokroju. Dla jednych, jest tam okropnie ze względu na tłumy. Natomiast dla drugich, jest to azyl, a ludzie wcale nie przeszkadzają. Zdecydowanie mogę się zaliczyć do grupy numer dwa :) 
Po raz pierwszy pojechałam tam w wieku 4 lat, 10 lat temu. Co roku śpię w tej samej agroturystyce w pewnej wsi. Poznałam tam cudownych ludzi, za którymi po 10 latach się tęskni. 
a teraz zarażam innych swą sympatią

a pod spodem moja miłość przedstawiona na zdjęciach <3












i chyba ktoś po raz pierwszy wpadł na pomysł zrobienia mi zdjęcia znienacka kiedy ja robię inne zdjęcie :)